Hej,
na wstępie - nie jestem pewien gdzie problem leży. Jeśli moderator ma inne zdanie co do umiejscowienia tematu, pokornie proszę o wybaczenie i przeniesienie do właściwego działu.
Okej, co się dzieje:
Mam Neostradę 80 Mb/s z realnym przesyłem na poziomie 30-40 Mb/s. Upload 8 Mb/s.
Wszystko hula na routerze TP-Link TD-W9980.
W sieci jest podłączony tylko mój komputer, normalnie po kablu, między routerem a ścianą nie ma żadnych dodatkowych urządzeń (filtrów, modemów, FunBoxów itp.)
Korzystam z Windows 8.1 i uTorrent po najnowszej aktualizacji (na chwilę obecną build 35141).
Co się dzieje? Torrenty ściągają się ładnie: 3MB/s albo 3.2.
Problem w tym, że jednoczesne korzystanie z internetu jest słabe. Tak jak strony jeszcze się jakoś ładują, to taki YouTube buforuje się irytująco długo. Mam na myśli: film w 720p o długości kilku minut buforuje się kilkanaście. Tzn. oglądasz kilka sekund, a potem pauza i czekasz na zbuforowanie następnych. Jak w czasach neo 512.
No ale logiczne - zapycham sobie całe łącze to czego się spodziewam? Kliknąłem prawym na dolny pasek, zmniejszyłem do 1MB/s. No ale nic nie pomogło. Jak muli tak muli.
Gdzie leży problem?
Jest szansa, że mam jakieś bzdury w konfiguracji, bo wszystko jest jak najbardziej out of the box, zarówno router jak i sam uTorrent.